Najnowsze wpisy, strona 49


maj 03 2004 p o n i e d z i a ł e k
Komentarze: 2

Dzisiaj obudził mnie budzik, grr, a tak chciałam sobie pospać, w ten ostatni dzień wolności od szkoły; na kolejny tydzień nauki i pracy chcę życzyć wszystkim odwiedzającym mojego bloga pogodnego nastroju, nie poddawajcie się, bądźcie sobą i wytrwale dążcie do celu, a uczniom samych dobrych,satysfakcjonujących Was ocen. No i dalej o tym wstrętnym budziku, zastawiłam potwora i zwlekłam się z lóżka, posprzątałam pościel i pouczyłam się psychologii, przegotowałam mleko wypiłam szklankę kakao poszłam na próbę do ogniska, która miała być tak apropo o godzinie 9.45, no a ja już byłam pod ogniskiem o 9.00, pewnie sobie myślicie po co tak wcześnie? Już Wam wytłumaczę, bo nie wiedziałam, o której ma być ta próba……..wr występ się udał co prawda rozpoczął się pół godziny  po czasie, przez pogodę która spłatała na figla. Jestem zadowolona, teraz idę się uczyć psychologii, proszę o komentarze

agulina2 : :
maj 02 2004 p l a n o w a n i e
Komentarze: 3

Dzisiejszy dzień nie zapowiada się wcale ciekawie, no w sumie już nie dzień tylko popołudnie i wieczór, gdybym, chociaż miała, z kim pójść na festyn…. Mama mnie wyciąga, ale jak z mamą połazić tu i tam, ona tylko o jednym myśli, dzisiaj nas w mieście gra jakiś zespół DETOX, oni grają taką różna muzykę, no może się przejdę, łeee ja nie chce z mamą. Godzinka dochodzi 16, a o 16 zawsze w niedzielę mam mój serial, ciekawa jestem, kogo dzisiaj przywiozą do szpitala….. A tak poza tym, ostatnio mam manię na punkcie wysyłania sygnałów do pana Romana z ogniska, ciekawe czy jego żona nie jest zazdrosna, że jakieś „dziecko” puszcza jej mężowi sygnały. Zresztą z panem Romanem jesteśmy na „Ty”, jeszcze się do tego nie przyzwyczaiłam, ponieważ to trwa od niedawna.

            Dzisiaj wieczorem, Kamila- mama moich bliźniaków wyjeżdża do Niemiec do pracy, ona w Niemczech, tata dzieciaków Szwecji, a dzieci ze starszym bratem, ciekawa jestem czy nie będzie im przykro – napewno!

Dzisiejsza niedziela jest pierwszą niedzielą od niepamiętnych czasów, bo jutro jak zawsze w poniedziałek nie trzeba iść do szkoły. Pewnie już o tym wspominałam, że jutro o godzinie 11.00 przy Miejskiej Bibliotece Publicznej pospolicie nazywanej „Pałacykiem Szymńskiego” mam już kolejny występ, z okazji świąt majowych, a jutro po południu będę zakuwała na psychologię.

 

agulina2 : :
maj 02 2004 .....
Komentarze: 4

Jakoś tak ostatnio dziwnie te blogi działają, jak nie działały chciałam dopisać notkę, a jak już włączyli to wena mi przeszła. 30 Kwietnia był dniem, w którym brat zrobił mi trzy nowe fotki,  oprócz tego nic szczególnego się nie wydarzyło. W dzień, jakim był pierwszy maja, z samego rana, gdy tylko się przebudziłam, posprzątam pokój i włączyłam płytkę Cd z  pólplaybackami na występ, który miałam o godzinie 15.30 przy Miejskiej bibliotece Publicznej w moim mieście Zawierciu. Występ trwał do godziny 17.00, na którym śpiewałam kilka utworów solo, i kilka z chórem który działa przy społecznym ognisku muzycznym. Pod biblioteką spotkałam się z Klaudią i Esterką i poszłyśmy w trójkę pod Miejski Ośrodek Kultury, na festyn z okazji tego przełomowego dnia dla Polski, wstąpienia do Unii Europejskiej. Wróciłam do domu po godzinie 19. Obejrzałam TV i poszłam spać.

agulina2 : :
kwi 29 2004 a tak dzisiaj było
Komentarze: 5

Przed południem siedziałam w domu, to i tamto robiła, po południu dostałam telefon od Pani Haliny czy czasem w moich zbiorach nutowych nie znalazlabym utworu "Do zakochania jeden krok" no i cos mi w zwiazku z tym obiecała.... ale tego już nie mogę powiedzieć publicznie. Poleciałam do znajomej żeby załtwić bo to ważna sprawa zarówno dla mnie jak i dla niej, udało się dostarczyłam jej te nutki i to jest chyba jeden jedyny plus dnia dzisiejszego, na probie źle mi poszło bo z gardłem bolącym i katarem śpiewałam przez nos a to największy minus tych co śpiewają- podobnie jak Dagmara ze scholi. W domku nie mogłam znaleźć mojej karty gorączkowej, którą miałam oddać jutro na pielęgnowniu dziecka do oceny, i przeszukiwałam pokój chyba z pięc razy nie ma, zapadła się pod ziemię, w związku z tym jednym głupim papierkiem jutro dostałabym 4 oceny niedostateczne, wioęc wolę do szkoły nie iśc, i o dziwo moja mama jest tego samego zdania co ja :-) dziwne rzeczy się dzieją, a :DanieL naprawił klawiaturkę

agulina2 : :
kwi 29 2004 a tak bylo wczoraj
Komentarze: 3

Wczorajszy dzień spędziłam praktycznie w domu na nauce siedzeniu przy komputerze i uczę się piosenek na występ w pierwszych dniach maja. Po południu poszłam na próbę do ogniska, i jestem zła, bo nie wiem jak trzeba zaśpiewać jeden a nawet dwa takty, zawsze, ale to zawsze w tym miejscu się mylę. Bo domu wróciłam na godzinę 19.00 Od pani Haliny pożyczyłam sobie płytę z tymi półplaybackami i uczę się ich śpiewać, żeby dzisiaj na próbie zabłysnąć jak gwiazdka. Oprócz tych piosenek wartałoby się pouczyć czegoś do szkoły. Jutro będzie najgorszy dzień jak go przeżyję i pozaliczam wszystko na takie oceny, jakie by mnie satysfakcjonowały, będzie dobrze.

agulina2 : :