Najnowsze wpisy, strona 24


sty 19 2005 praktykujący
Komentarze: 3

Dzisiaj jest środa, kolejny dzień moim praktyk w Sosnowcu. Wstaję już od poniedziałku po godzinie piątej rano, żeby spokojnie bez pośpiechu wybrać się na autobus o godzinie 6, i pociąg o 7.01. Na praktyce dzisiejszej, było nawet fajnie gdyby nie fakt, że strasznie chciało mi się spać i nawet kawa nie pomogła. Tak czy inaczej po śniadaniu wzięłam dwójkę dzieci i poszłam z nimi na jadalnię, bo przygotowałam dla nich zabawy twórcze, by się nie nudziły i miały jakieś urozmaicenie. W planach miałam „na oku” inną dwójkę, ale akurat do tych osób przyszli rodzice w odwiedziny. Jutro też wezmę inną dwójkę, praca z takimi dziećmi sprawia wiele radości. Po zabawach z nimi poszłam do Pani pedagog wypożyczyć sobie dwie pozycje książkowe z tamtejszej biblioteki dla wychowawców, mam, co czytać. Nieszkodzi że w domu leżą trzy książki w kolejce, i czekają aż je przeczytam, ale we wtorek po feriach, w Sosnowcu będę po raz ostatni i już nie będzie okazji, aby je wypożyczyć. Poi powrocie do domu poszłam do baru, bo zachciało mi się jak babie w ciąży hamburgera. Zjadłam go i poszłam do domku, od razu spać. Obudziłam się po godzinie 17 obejrzałam Klan i teraz czekam na M jak miłość przygotowując pytania z testu o zdrowiu na poniedziałek po feriach, bo go muszę zaliczyć, a że mam gotowe pytania, w sumie cały test, to nic tylko chce się uczyć. Dzisiaj mija połowa dni, które musże odrobić na praktyce

agulina2 : :
sty 14 2005 od rana mam zły humor
Komentarze: 6

Wszystko mi się od rana nie udaje, nie zaliczyłam w przedszkolu zabawy ruchowej, bo była jakas impreza przedszkolaków z okazji Dnia Babici Dziadka, więc 3 latki miały próbę, a nie zajmowały się moimi ćwiczeniami, trudno, brak mi wogóle weny do pisania więc .........ciag dalszy nastąpi. Okazji do zaliczenia tego ćwiczenia chyba nie będzie, bo ocenki mają być wystawione do środy po feriach, a ćwiczenia mam dopiero w piątek czyli dwa dni po wystawieniu ocen. Zaraz po feriach będę musiała w poniedziałek zaliczyć wychowanie dziecka i jednen zaległy test z pielęgnowania i może jakoś na ten trzeci semestr wyjdę. A od poniedziałku jeżdzę na odbórbki praktyk do Sosnowca, niestety, nie jest to Częstochowa.

agulina2 : :
sty 06 2005 .......
Komentarze: 6

Wczorajszy dzień zaliczam do udanych, bo to właśnie wczoraj na psychologii, zaliczałam jedno zaliczenie, poszło mi nie najgorzej, czyli o tyle mniej zaległości. Z pielęgnowania dziecka nie zaliczę nic, ponieważ zapowiedziała nam babka kolejne z następną furą materiału, więc muszę się na niego nauczyć, niestety

Do tego wszystkiego boli mnie ząb a właściwie już jego końcówka, i to jest najciekawsze, że biorę tabletki przeciwbólowe bardzo silne a one i tak nie pomagają. No a do tego jestem na antybiotyku właśnie na tego zęba biorę i jak się skończy dopiero mogę iść do dentysty z nim to by było na tyle, jak zwykle zanudzam

 

agulina2 : :
sty 02 2005 2005
Komentarze: 8

Rozpoczeliśmy Noy Rok, nie wiem jaki dla mnie będzie? Chciałbym, zyczyłabym sobie tego, aby był lepszy od poprzedniego, to będzie dla mnie rok, w którym będę musiala podjąc wiele ważnych dla mnie decyzji, w którym będę zdawałą mój kolejny dyplom zawodowy, i będę musiała zadbać o sowją przyszłośc, wkraczam w tzw dorosłoś. Teraz tylko ja będę decydowałą o sobie i chcę aby były to dobrze podjęte decyzje, żebym za dwa czy może cztery lata nie żałowała tego co teraz zrobię.

Jak narazie mam pewne obawy, że nie zaliczę III semestru, wszystko na to wskazuje, co dalej, po takim obiegu sprawy. Narazie o tym nie chcę myłślec, pożegnałam sie już z dobrą średnią.... a czy pozegnam się z dyplomem opiekunki dziecięcej... sie okaże - jest bardzo źle

agulina2 : :
gru 29 2004 zaległości czas nadrobić
Komentarze: 5

Od kilku dni nie mam weny do pisania na tym blogu, nie wiem jakiegoś lenia dostałam czy coś, albo poprostu nie mam, o czym. Święta minęły mi bardzo szybko, dostałam kilka prezentów, z dwóch jestem najbardziej zadowolona, paczuszki skromniutkiej słodyczy od jednej babci, która od kilku lat nas w ogóle nie obdarowywała, w tym roku mile mnie zaskoczyła, i z czarnego sweterka od drugiej babci, który przyda się w przyszłości, mam nadzieję, że to już niedługiej.

A u mnie czas leci nieubłaganie, z zaległościami szkolnymi nie mogę się uporać, nie wspominając już o zaliczeniach, nie wiem jak to nadrobię, czas pokaże. Ostatnio brakuje mi czasu, wiem ja zawsze piszę o tym czasie. Zmieniłam się nie do poznania, schudłam, po Świętach, o dziwo jadłam tyle, co zawsze, a się nie przejadłam, to może jakiś tasiemiec we mnie buszuje. Wszystkie objawy na to wskazują, dobra już nie zanudzam, wracam do pisania konspektów dla dzieciaków i na ocenę do szkoły. Jeśli będą napisane na ocenę bardzo dobrą to już będę je mogła wykorzystać do dyplomu, chociaż z tym jest dobrze, bo kobietki nie wpisują na nich ocen. Plan zajęć też uległ zmianie, w poniedziałki dojrze, że miałam na godzinę 8.45 to teraz mam sobie chodzić na 9.35, Wtorek bez zmian – praktyka, w środę, doszła nam jedna godzina pielęgnowania dziecka i siedzę do 14.40 to ta pierwsza co miałam w poniedziałek. Cieszę się, że czwartek nie uległ zmianie, mam tylko 4 godziny dwie muzyki i dwa pielęgnowania dziecka, a w piątek bez zmian – przedszkole i ćwiczenia z wychowania dziecka.

Sobota i niedziela – tzw. odpoczynek, ale na to nie ma czasu.

 

Wczoraj byłam u lekarki pierwszego kontaktu po skierowanie do szpitala, brzmi groźnie wiem, ale nie takie to straszne, w szpitalu przyjmuje bardzo fajny chirurg stomatolog, a ja muszę skorzystać z jego usług, kilka nieprzespanych nocy w powodu bólu zęba, mam dość, tylko czekam aż mi zniknie zimno, wtedy się do niego wybiorę.

 

agulina2 : :