Najnowsze wpisy, strona 62


sty 05 2004 kolejny mija dzień
Komentarze: 3

Dobiega końca dzień zwany 5 stycznia, a wraz z nim kolejne chwile radości, smutków, z jakimi się dzisiaj spotkałam. W szkole nie wydarzyło się nic takiego, na technikach robiliśmy laurki, zresztą bardzo ładna mi wyszła, na logopedii robiliśmy krzyżówki - moja grupa dostała 5, a na plastyce z gliny zwierzątka, ja niestety nie robiłam, bo Asia nie przyszła dzisiaj do szkoły, a glinę miałyśmy jedną na pół. Teraz sobie siedzę i myślę, czy chora jest? bo od 1 września to pierwszy dzień jaki opuściła. Nie mam do niej jak zadzwonić, bo nie ma telefonu, pojechać też nie pojadę, bo jutro mam zaliczenie z psychologii, co prawda chcemy go przełożyć, ale nic jeszcze nie wiadomo, więc poczytać coś by wypadało. Przy okazji słucham jednym uchem reportażu o rodzinie na TVP2, ile takich biednych rodzin jest, rodzin nie mających "co włożyć do garnka", ile z nas potrzebuje pomocy, jedni materialnej, inni psychologiicznej, życie nie jest łatwe. 

agulina2 : :
sty 02 2004 czas do szkoły wracać
Komentarze: 3

Wszystko co dobre szybko się kończy, najpierw święta i po świętach Sylwester przywitanie Nowego Roku - oby lepszego od poprzedniego, i już mamy drugiego stycznia 2004, chciałabym abym w tym roku, odkryła swoją dalszą drogę, abym utwerdziła się w przekonaniu co tak naprawdę chcę robić, czym się zajmować. Moim marzeniem jest zaliczenie pierwszego semesrtu Studium ze średnią, która by mnie satysfakcjonowała to było by na tyle

agulina2 : :
sty 02 2004 po Sylwku :-)
Komentarze: 0

Od czego by tu zacząć, no na początek to chciałam powiedzieć, że tegorocznego Sylwestra mialam spędzić w gronie dwóch bliskich mi koleżanek z Imielina, stało sie tak że nie pojechałam, ale nie żałuję tego tak bardzo. W domu odejrzałam sobie film "Sam po raz trzeci" uśmiałam się co nie miara, po filmie zebrałyśmy się z mamą do babci i pod urząd miasta, przechodząc obok otwartego sklepu mama zaopatrzyła się w papeirosy, piwo i dla mnie kupiła kubusia. Gdy już miałyśmy odchodzić, spod sklepu podeszlo trzech młodych mężczyzn w wieku 20-30 lat I POWIEDZIĄŁO, ŻE MAMY ŁADNE CZAPECZKI, I CZY BYŚMY mu takiej nie sprzedały , moja mama powiedziła, że za 5 zł i jest jego, on wyjął kasę i dał nam a ja z reklamówki wyjełam trzecia taka sylwestrowov - karnawałową czapeczkę i mu dałam. Za rok to ja otwieram stragan z czapeczkami :-). Już przy bloku mojej babci grupa młodziezy obrzuciła nas śnieżynkami, a u babci przywitałśmy wspólnie z ciocią z sosnowca i babcią. Przyszłysmy do domu około 1 nad ranem i poszłam spać, bo mnie się bardzo spać chcialo :-)

agulina2 : :
gru 28 2003 kolejna już niedziela
Komentarze: 1

Wstałam o 7, bo na ósmą mialam być na próbie, koniecznie ponieważ śpiewałam na Mszy solówkę. Po Mszy przyszłam do domku i zadzwoniła do mnie siostra Lucyna abym do niej przyszła bo potrzebna jej jestem do szybkiego pisania na kouterze, ech ja nie idę do niej, bo jak się do niej wejdzie to trudno wyjśc, teraz sobie siedzę i odpoczywam, zbieram siły na wtorek na praktykę.

Na praktykę jedzie ze mną moja koleżanka Agnieskz,a która akurat w tym Zgromadzeniu ma swoją ciocię :-) nie będę sama, super

agulina2 : :
gru 28 2003 tak bło 25.12.2003
Komentarze: 0

To jestem ja z moim tatą, zdjęcie zrobione bło wczoraj podczas kolacji wigilijnej u babci. wczorajszy dzięn był dniem innym niż wszystkie, kolacja dzielenie sie opłatkiem prezenty- według mnie ie ważne jakie, ważna jest pamięc, z tego wszystkiego to się przejadłam, no ale dzisiaj to już jest drugie dzien swietowania ale nie bede sie juz tak napychała. Nir ogę się już doczekać przyszłej środy, bo bedę w Imielinie u mojej znajomej, u dwóch znajomych, i spotkam saie z osobą której bardzo długo nie widziałam :-)

agulina2 : :