Komentarze: 2
Mój temat notki wskazuje na fakt, iż dzisiejsze przedpołudnie spędziłam z przedszkolakami, zjadły śniadanko o godzinie 9, poszłyśmy do szkoły podstawowej numer 5 na lekcję pokazową, zwiedzaliśmy też szkołę, nudne to było, dwie godziny łażenia po szkole i słuchania głupotek jak powstała, no dla mnie a co takich 6 latek z tego zapamięta? Wróciliśmy na obiad, dzieciaki zjadły i usiadłszy w kole, Pani rozdała im książeczki, i robiliśmy ćwiczenia. O godzinie 13.00 Ja Asia i nasza Pani poszłyśmy do centrum nazywane też wśród Zawiercian dworcem PKP, rozdzieliłyśmy się i poszłam kupić bilet miesięczny i autobusem numer 0 przyjechałam na żabki, czyli dzielnicę, w której mieszkam. Tak wyglądał mój dzień do godziny 14. W dniu dzisiejszym błam po raz ostatni na praktyce, ponieważ za tydzień jest Boże Ciało, a za dwa tygodnie idziemy do przedszkola numer 4 na zajęcia pokazowe, natomiast za tygodni trzy będzie 24 czerwiec a dzieicaki w przedszkolu numer 7 czyli w tym co błam dzisiaj zakończenie mają 23 czerwca. Ech, jutro mam ciężki dzień w szkole :(