Komentarze: 1
Sobota była dniem, w którym jak już wspominałam byłam w Częstochowie na odróbce praktyki. Rano przyszłą do mnie Joasia i poszłyśmy na autobus, kupiłyśmy bilety i pojechałyśmy razem z innymi dziewczynami na tę praktykę, pociąg był opóźniony 10 minut. Droga do Częstochowy minęła na rozmowach, rozmowach Częstochowie byłyśmy o 7.21, kiedy to jeszcze o tej porze śpię sobie spokojnie w domku. Praktyka minęła szybko bez żadnych problemów, nawet we dwie będąc z Asią na grupie zrobiłyśmy wszystko szybciej niż w momencie, gdy na tej samej grupie jesteśmy cztery osoby. Poszłyśmy na Jasną Górę i zastałyśmy pielgrzymkę IX ogólnopolską wspólnot chrześcijańskich, było cudownie. W domu byłam po godzinie 15, poszłam spać i tak minęła mi sobotę, w niedzielę siedziałam cały czas w domu, i nic pożytecznego nie zrobiłam,
Dzisiaj poniedziałek, szkoła i raz jeszcze szkoła, a jutro idę do dermatolog, bo znowu robią mi się samoistne rany i muszę to skonsultować w doktorką, Szczurak, zobaczymy, co powie.