Komentarze: 4
Po chorobie poszłam pierwszy raz do szkoły, dla upewnienia się o dzisiejszym zaliczeniu i uwaga zmianie planu, zadzwoniłam wczorajszego wieczorka do znajomej :-), wszystko i dokładnie wytłumaczyła i zapytała czy dzisiaj zjawię sie w szkole, powiedzialam jej, iż pomimo nie wyzdrowienia będę. No i poszłam, Okazalo się też, że miałam na późniejszą godzinkę o czym można przeczytać na drugim z moich blogasków, który ma adres www.agraffeczka.prv.pl i jest to blog agulinka. Wróciłam padnięta i z gorączką, ale spać nie poszłam, zaliczonko z wychowania dziecka poszło mi nie najgorzej, a jutro odkładane od zeszłego tygodnia zaliczenie z anatomii, tak z tej paskudnej anatomi. Ja już zmykusiam do nauki tzn do powtórki, bo uczyłam się już na ubiegly tydzień tego samego materiału :)