Komentarze: 1
Planowanie to proces bardzo złożony, na którego cel danego planu i czas, jakim dysponujemy. Dzisiaj nie poszłam sobie do szkoły ze zwykłego lenistwa, ale na godzinę 15 muszę pójść do ogniska muzycznego na próbę a po próbie na godzinę 17.15 Muszę czekać na chór. Ciekawa jestem, ile osób zjawi się na próbie i kto będzie chodził na chór, podkreślam nie kościelny. Na taki działający przy parafii, też chodzę. Jutro mamy dzień tygodnia zwany od wielu lat środą, i w tę właśnie jutrzejszą środę też sobie nie pójdę do szkoły. Tylko z domku muszę wyleź. Wezmę rower, pomimo, że jest zimno. Odwiedzę moją byłą szkolę, może też uda mi się zawitać do przedszkola i podstawówki, w której męczyłam się całe 8 lat. Gdyby słoneczko świeciło poszłam bym do lasku ech, albo pojechała. Trzy godziny lekcyjne tj. do godziny 10 ileś tam, muszę się nie pokazywać w szkole, potem zjawić się na dwóch muzykach, bo będzie próba na dzień nauczyciela, a tak mi się nie chce, może nie iść? Nie wiem jak to wszystko się ułoży, powoli zaczyna świat mi się walić na łeb na szyję, zaczynam odczuwać brak czasu, nie mam czasu na zaspokojenie potrzeby snu.