Komentarze: 0
Nic poza nią..... wcale że nie. Dzisiaj wstałam sobie koło godzinki poiedzmy 10 to chyba było przyjechała SZPILKa i uczyłyśmy się na maturę ustną z polskiego. W przerwie :DanieL mój brat zrobił nam pizzę, ech troszkę za ługo była w mikrofali i stwardniała, zjadłyśmy, żeby nie pomyślał że nam nie smakuje ;) No i wróciłyśmy do nauki :):):) Aż do godziny 18 siedziałyśmy nad tymi zagadnieniami ale coś sie juz nauczyłam :):) W miedzy czasie wyszłyśmy na spacerek skerowaćmałe co ieco hihi zagadnienie jedno z wielu i zakupić folie do segregatorów co niektorzy mówią na to koszulki :) W miedzy czasie wskoczyłysmy do pizzerii po pizze z prawdziwego zdarzenia. A tearz już jestem głodna i myśle co by tu zjeśc??