Komentarze: 3
Siedzę sobie przy biurku piję kawusię i zbieram sie powolutku do szkólki, i tak na jeden wfik nie poszłam bo poprstu mi się nie chciało, wszystko mnie boli, spać w nocy nie mogłam, ale będzie lepiej.... . Wejdę do school i pójdę na kolejną lekcyjkę wf-u na któymi tak nie ćwiczę bo mam zwolnionko :-) A tak piszę notkę, bo chciałam zaznaczyć, że kawusi brakło dla mine, nikt wdomku nie wie, że czasem sobie ją pijam ..... taki mój mały sekrecik. Troszkę też o tych rękach napiszę...nowe rany już mi się nie robią, ake stare blizny dają po sobie znać, swęzą piekielie i co gorsza jakoś muszę się opanować żeby ie drapać- wytrwam! A tak już na zakończeie, bo popłudniu mnie tu nie będzie bo jutro mam kolejne sprawdzianki i będę się "uczyłaa" teraz to tak się nazywa, no będę! :-) Mam całe 19 minut do wyjścia na autobusik a kawusia jeszcze niewypita...pa kometować prosżę :-)