Archiwum 15 listopada 2002


lis 15 2002 cos tam takiego
Komentarze: 2

Bóg stworzyl czlowieka, gdyż rozczarowal się malpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnnowal.

Jeśli ty mówisz do Boga modlisz się. Jeśli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię."

Ufaj Bogu, ale samochód zamykaj

Duża jedynka to i tak mniej niż mala dwójka.

Nigdy nie rób tego, na czym mogą cię przylapać.

Boże, chroń mnie od przyjaciól. Z wrogami sam sobie poradzę.

Jedyna rzecz nieobliczalna w matematyce - matematyk.

Jeśli nie masz po co żyć, żyj na zlość innym.

Milość jest ślepa, ale ma nosa.

Kobieta bez mężczyzny jest jak ryba bez wrotek.

 

 

 

agulina2 : :
lis 15 2002 coś?
Komentarze: 0

Cześć bardzo miła osóbko!!!! Czy ktoś kiedyś Ci powiedział jak bardzo jesteś wyjątkowa ?
Światło, które wytwarzasz może być światłem gwiazdy.

Czy ktoś kiedyś Ci powiedział jak poprawisz innym nastrój ? Ktoś się tam uśmiecha, dzięki temu co robisz?

Czy ktoś kiedyś Ci powiedział Że wiele razy gdy był smutny srawiłeś(aś), że uśmiechnął się choć trochę Poczuł się szczęśliwy dzieląc się wszystkim co znalazłeś? Nie ma słów, które mogłyby Ci podziękować, ale ktoś uważa, że jesteś fajna(ny)

Czy ktoś Ci to kiedyś powiedział?
Jak bardzo inni Cię lubią ? Więc mój Najdroższy "komputerowy" przyjacielu Dzisiaj ja Ci to mówię.
(MAM NADZIEJĘ, ŻE DOSTANĘ TO Z POWROTEM) Wierzę, że bez przyjaciół tracimy zbyt wiele
Nie czuj się zakłopotana jeżeli przyśle Ci to ktoś tylko znajomy, znajomość to co innego Bo zależy mi na Tobie..
I jak poprawiasz im samopoczucie i samoocenę, a jeżeli odpiszą.. wtedy znaczy to, że im też zależy na Tobie

agulina2 : :
lis 15 2002 Notka z wczoraj i dzisiaj
Komentarze: 1

Witam wszystkich w kolejnej notce, przedstawie WAM jak spędziłam wczorajszy dzień. No i plany na dziś oczywiście :-)

CZWARTEK 14.11.2002 roczek

Zacznę od samego ranka, nie bęe już pisać o sniadanku, pobudce i tych bzdetahc, przejdę od razu do głównych zajęc dnia wczorajszego. hmm... miałąm iść na badania, ale gdy mama zadzwoniła powiedziałam, że mi się nie chce. Rozłościła się na mnie wrrrrr...., ale koło godziny 9 przyszła po mni koleżaka i poszłyśmy na wyprawe po Zawierciu. Na badania, nie było zrobie :-) następnie do kancelarii, do biura pracy i do sądu. Hmmm to było koło 12.50 jak przyszłyśmy. Dominika odprowadziła mnie na przystanek na autobusik, bo musiałam jechać do szkoly na "kurs kas fiskalnych" który trwał od godziny 14 do 19. Prowadzony był przez przez przemiła panią Rauk. Do domciu wróciłam koło 18, bo poprostu obsługa kas fiskalnych to pestka, zdałam exam i przyjechałam.

PIĄTEK 15.11.2002 roczek

Dzisiaj musiałam wstać bardzo wcześnie i poszłyśmy z babcią n badania, obie się badałyśmy, przy okazji. Dowiedziłam się też, że końcu otwarli mi biedronkę. No może w końcu rozwiąża sie porblemy z praktyką. Wieczorkiem koło 17 idę na świetliće pomagać dzieciom, i zostanę na OAZIE, potem pójdę o babci. To takie mam plany na dzisiaj

agulina2 : :