Komentarze: 3
J A K Ż Y Ć ! !
Pomyśl...
Widzisz to w moich oczach
To o czym nigdy nie powiem
Bo jak opowiedzieć mam smutek
Zamknięty za ścianą powiek
Jak wytłumaczyć pragnienie?
Jak zamaskować tęsknotę?
Gdy dusza leży na dłoni
Powiedz mi jak mam to zrobić
Jak żyć by nikogo nie zranić?
Droga bez powrotu
Tak mi smutno i źle,
w Twoich ramionach
odnajdowałam radość i dobro,
ale ty odeszłeś
w poświacie księżyca.
Dziś już wiem – danego słowa nie wolno łamać.
Lecz gdybyś był moim oparciem,
było by inaczej – lepiej.
To się musiało tak skończyć.
Sam wybrałeś drogę,
drogę, z której się nie wraca.