Archiwum grudzień 2002, strona 2


gru 19 2002 praktyka i MATEMATKA
Komentarze: 0

DZISIAJ POSZŁĄM NA ÓSMA RANO DO BIEDRONKI NA PRAKTYCZKE HEH SZYBKO MI ZLECIAŁO DO TEJ 14, I DOBRZE TERAZ SZYBCIUTEŃKO NOTKA I NAMATEMATYKE NA 16.30 EDYTKA JUZ TAM PEWNIE NA MNIE CZEKA HMM.... LUBIMY SIĘ. NAWET MAM DLA NIEJ PREZENT GWIAZDKOWY.... CIEKAWE CZY SIE UCIESZY... ZOBACZYMY WKRÓTCE. NIC A NIC MI NIE PRZECHODZI KASZELEK MECZE SIE Z DNIA NA DZIEN CIESZE SIE ZE CHOCIAZ POWOLI POZBYWAM SIE KATARKU, ALE GO JESZCZE NIESTETY MAM. PO MATEMATYCE PEWNIE BEDE ZNOWU SIEDZIALA PRZY KOMPUTERKU BO LEKCJI NIE MAM JAK DOPIERO PO SWIETACH. ZASTANAWIAM SIE NAD JEDNYM CZY NIE CZAS ABY SIE OSTRO PRZYGOTOWYWAC DO MATURY BO TO PRZECIEZ NIE SA ZARTY. ROZMAWIAJAC KIEDYS Z MOJA KOLEZANKA :DOMINIKA DOSZLAM DO WNIOSKU ZE TO NAJWYZSZA PORA ABY COS ZACZAC PORZADNIE ROBIC. NO TO NARZIE WROCE TOCOS NAPISZE MOZ JAKA REFLEKSJE

agulina2 : :
gru 18 2002 dzisiaj
Komentarze: 2

Dzisiaj nigdzie nie byłam bo nie miałam takiej potrzeby heh. W domku sobie siedziałąm tylkjo się troszkę zdenerwowałam, bo mi sie szablonik na blogu skasował i jak ? Podoba się WAM ten?

agulina2 : :
gru 18 2002 Ufam....?
Komentarze: 0

Jezu ufam Tobie

kiedy nawet już nie wierzę  w to co wiem

Jezu ufam Tobie Ty rozumiesz mnie

Jezu ufam Tobie nie opuszczaj mnie.

 

Jezu Ty wiesz już wszystko

o złym losie, głodzie, łzach

Jezu TY wiesz jak poraża zdrada

i śmiertelny piszczy strach

Jezu mój czuły bracie

Tyś jest Bogiem, Panem mym

Tą modlitwą wielbię Cię

Na Twa chwałę śpiewam hymn.

agulina2 : :
gru 18 2002 WCZORAJ
Komentarze: 0

Wczoraj posżłam do szkoły o 7.10 na autobus o 7.20. Gdy byłam w autobusie powtarzałam sobie towaroznawsto, które miałam wczoraj zaliczyć. Nie wiem, może to i dobrze, żę nie było, bo sie lepiej naucze. Na pierwszych dwóch lekcjach miałam mieć w-f ale go nie było bo s.Lucyna miała próbę na jasełka i musiała mnie zawołać abuy mi powiedziec, że mam mieć dzisiaj organy w szkole (chyb ją pogieło jak ja nie jestem w szkole) No i kolejne szkole zmagania miały być, ale mieliśmy tylko jedne komputery bo oszliśmy do Urzędu Pracy na szkolenie "Jak skutecznie szukać pracy?" Podobało mi się, był nawet test swoich uiejętnosci zawodowych. Wyszło mi, że najlepiej się sprawdzę w zawodach tj: kompozytor, piosenkarka, czy artystka. Gdy szlismy całą klasą podjechał autobus i jak stado dzikich wilków wepchliśmy sie do autobusu aby być szybciej na miejscu. Całę szkolenie rozpoczeło sie o godzinie 11 i trwało dwie godziny czyli do 13- wczesniej niż nasze zajecia szkolne,a klasa i tak nie mogła wysiedzieć. Po szkoleniu ja
Iza dwie Marty, Angelika i Ania poszłyśmy do PLUSA a potem mnie odprowdziły do domu. Około godziny 16 przyszła do mnie :Dominika i poszłyśmy do MOK-u (Miejskiego Ośrodka Kultury)na występy przedszkolaków i dzieci ze  świetlicy środowiskowej. No i noc zapadła.

agulina2 : :
gru 16 2002 poniedzialek... po niedzieli
Komentarze: 0

Poniedziałek jak zwykle po niedzieli, oj ciężki ucznia los, ..... Cały tydzień to wiedzy pełna głowa, już od ósmej wytęrzam siły swe., liczby, zdania i trójkąty mądre słowa., różnych zdań do piętku uczę się, ale kiedy sobota już się zbliża, wciążm i na myśl przychodzi pomysł ten............-oj cięzki ten ucznia los... "

Tym miłym,  albo i niemiłym wstępem witam w kolejnej notce blogowiczów. W szkole na pięć możliwych lekcji bło pięć ożliwych sprawdzianów, ale z fizy poszlo nawet nawet, z wosu to się okaże, a z angielskiego kolejna karftkóweczka na punkty czyli na 50 możliwych 41- Bingo. Jutro czeka mnie sprawdzianik z Towaroznawstwa - najlepszy mój przedmiot, i z polskiego buuu wrr szkoda gadać, a to cholerne że tak powiem wypracowanie będę zaliczała po świętach :-), tylko święta poświece na nauke, bo 8 stycznia już dwa spr, 9 trzy już zapowiedziane a co będzie dalej to kto wie? Narazie na po świętach mamy pięć sprawdzianików zapowiedzianycch :-(. Na fizyce mieliśmy spr i wiecie co zrobiłam napisałam sobie wczoraj ściągę, zachądzę dzisiaj do szokły i co się okazuje, ze nie musioałam z niej korzystać, bo pisząć ją zapamiętałam wszysciutenko heh sama sobie nie dowierzam. Dzisiaj z polskiego profesorcia oddawała sprawdziany z literatury współczesnej i dostałam 3 i 4 bo to było na dwie oceny, no i wiecie brakło mi punkcika do drugiej czwórki heh okropne, a baba nie stawia minusów :-(, ale i tak się cieszę :-), nio a zaraz przyjdzie do mnie ksiądz na kolęde, może by gdzieś iść w tym czasie?

agulina2 : :