Archiwum lipiec 2004, strona 2


lip 05 2004 orzech do zgryzienia
Komentarze: 4

Ta notka będzie pouczająca :

Orzechy mają same zalety. Choć są tłuste, a co za tym idzie kaloryczne, powinniśmy je jadać codziennie. Dla zdrowia i urody. 30 gramów mieszanki orzechowej możemy schrupać bez obawy, że przybędzie nam centymetrów w biodrach. To pyszna kąska i solidna porcja potrzebnych organizmowi składników.

Witaminy z grypy B poprawiają sprawność umysłu, ułatwiają koncentrację, pozwalają utrzymać prawidłową równowagę psychiczną. Na wzrok i skórę ogromny wpływ ma witamina A; E natomiast hamuje procesy starzenia się i dodaje energii.

W orzeszkach ziemnych dużo jest kawsu foliowego, ktory zapobiega niedokrwistości, a w orzechach włoskich- nienasyconych kwasów tłuszczowych chroniących przed chorobą wieńcową i nowotworami.

Orzechy szybko jełczeją, dlatego należy kupować je albo w skorupkach, albo zapakowane próżniowo w nieprzeźroczystą folię.

agulina2 : :
lip 02 2004 prackuję sobie
Komentarze: 4

Jak sam tytuł wskazuje pracuję sobie w domku od rana. Wstałam o 10, a jak w końcu wakacje, można się chociaż wyspać porządnie, bo jak pojadę do Wisły to pobudka o 6 jak nie wcześniej. No, ale na temat moich planó wakacyjnych narazie się nie wypowiadam więcej, bo jak narazie wszystko jest w proszku, cała organizacja, kwatery, wyżywienie, nie ma załatwionego nic, więc wyjazd narazie nie aktualny. Posprzątalam w chaupce pomyłam naczynia, sałatę opłukałam z ziemii, bo tato z działki przywiózł, pokój wysprzatąłam i znowu sie nudze, ma ktos jakieś zajęcie na wakacje?

agulina2 : :
lip 01 2004 :-)
Komentarze: 3

P Y T A N I E: Oceń swoje możliwości i umiejętności oraz cechy charakteru, a następnie określ czy łatwiej Ci będzie osiągnąć znaczne efekty w pracy działając indywidualnie czy zespołowo?

Jestem osobą, która nie jest obojętna na los osób skrzywdzonych, biednych, chorych czy samotnych. W wolnym czasie pomagam im jak mogę. Jestem animatorem (opiekunem) na świetlicy dla dzieci i młodzieży z biednych rodzin. Moje zadania na tejże świetlicy to pomoc biednym dzieciakom w nauce oraz prowadzeniu sekcji muzycznej. Wiele dziewcząt i chłopców ma talent, lecz nie ma go gdzie rozwijać, gdyż rodzice nie mają na to funduszy, więc pomagam im w tym. Swój wolny czas poświęcam główie tym dzieciom,gdyż jak same mówią doskoale je rozumię, pomagam w trudnych chwilach,bo... .Jednak nie jest to moje jedyne zajęcie. Lubię także posiedzieć troszkę przy komputerku na moim  czacie Wp-religie, i teraz z tego miejsca pozdrawiam wszystkich czatowników tego wspaniałego czata. Chodzę również na chór, scholę i należę do zespołu "EXODUS". Za co siebie lubię? Lubię siebie za: pomocną dłoń-pomoc innym , uprzejmość, prawdomowność, moje podejście do życia- "co ma być to będzie", chodź w dużej mierze zależy to od nas ludzi. Co do mojej przyszłości to po maturze chciałbym rozwijać swoje zinteresowania w kierunku pedagogiki czy psychologi, chciałbym pracowac z dziećmi. Interesuję się również chemią, i teologią. Myślę, że uda mi się osiągnąć swój cel, bo jak mówią inni jestem do tego stworzona. Szczerze przyznam, że nie wiem czy lepiej sprawdzę się w pracy zespołowej czy indywidualnej, ale to zależy od stanowiska na jakim obejmę pracę. Jeżeli będzie ono związane z moim dotychczasowym zajęciem, to wydaje mi się, że raczej praca zespołowa będzie bardziej odpowiednia na tym stanowisku (obecnym zajęciem pozaszkolnym), gdyż grupa osób może więcej zdziałać niż osoba indywidualna.

taką pracę oddałam do oceny w szkole średniej- październik 2002 roku, część udało mi sie już zlealizować, oby tak dalej.

agulina2 : :