Archiwum 28 czerwca 2006


cze 28 2006 KRET(ek)
Komentarze: 3

Kilka dni temu, gdy wymieniłam trociny mojemu chomikowi Kretkowi, położyłam klatkę w wannie (bez dna) a chomiczka w środku, wyszłam z łazienki nie było mnie w niej jakiś czas, wracam patrzę, a po wannie nie lata chomik, trochę się przestraszyłam, zaczęłam go szukać za pralką, koło wanny i nie ma przepadł jak kamień w wodzie. Na klatce stał jego drewniany domek, cóż mi zależało żeby tam zajrzeć, i co okazało się, że Kret, śpi sobie słodko w domku na klatce. Zdziwiłam się, bo to już mój kolejny chomik z kolei, jakiego posiadam, wszystkie inne uciekać chciały, a temu chyba ze mną dobrze jest.

agulina2 : :