Komentarze: 5
Dzisiejszego poranka, zaparzyłam sobie o 5.00 kawę, by się trochę rozbudzić, ale nic nie pomogła a nawet zaszkodziła. Od niej rozbolał mnie żołądek, podczas praktyki. Podczas podróży do Sosnowca rozmawiałyśmy z Asią jak zorganizować ten najbliższy tydzień, aby wszystko dobrze wykonać. Nauka na zaliczenia, spotkania poza szkolne i inne... Na praktyce zaliczyłam sobie zabawę tematyczną i przewijanie, o dwie rzeczy mnie, jeszcze tylko:
Dydaktyczna, Ćwiczenia oddechowe i artykulacyjne, oraz słuchowe, do tego jeszcze kąpiel i zabawę umuzykalniającą. Po praktyce, poszłam do tej tajemniczej osoby, pogadaliśmy trochę o www i o HTML – u, i nie tylko o tym…. Wróciłam do Zawiercia. Potem poszłam do ogniska na chór, a po ognisku jeszcze gdzieś. W domku jak widać dopiero byłam koło 21… jutro ciężki dzień, jeden z wielu