Archiwum 17 kwietnia 2004


kwi 17 2004 piąteczek
Komentarze: 0

Wczoraj to byl niesamowity w moim zyciu dzień, po probie scholi, która była do 19.30 pan Darek zawiózł mnie do babci, a u babci jak to co piątek bywa sprzątanie typu odkurzanie i wycieranie podłóg, następie mama puścila sygnał do wujaszka , i ten zadzwonił do nas a później po nas przyszedł. Wieczór był bardzo milutki, ja, mama i wujek ech chciałbym aby on był moim tatą

agulina2 : :