Archiwum 28 marca 2004


mar 28 2004 nawał pracy
Komentarze: 0

Dzisiejsza niedziela nie będzie niedzielą odpoczynku. Już z samego rana dzien rozpoczął się dlam nie pracowicie, a mianowicie musiałam wstać o ósmej rano, z tym przesuniętym czasem. Ech dziwnie mi tak jakoś za mało snu dzisiejszej nocy miałam, umówiona byłam na godzinę dziewiątą ze znajomą Jolą i pojechałyśmy z nią i jej synem na giełdę, po spodnie dla Arnolda. Kupiliśmy, a ja sobie szukałam prezentu na jutrzejsze urodziny, nic szczególnego nie znalazłam, no może dluga dzinsowąpódnice, albo jakieś buty sobie kupię.... zobacze.

Jak to w niedzielę przystało bylam też w Kościele, spotkalam się zm oimi kochanymi bliźniakami Esterą i Jeremiaszem, o nich to teraz non stop coś piszę.

a jutro mam swoje 21 urodziny, ciekawe ile osóbo nich będzie pamiętało. babcie już złożyły mi życzenia. Ech jutro też mam zaliczenie z antomi, i musze do szkoły wziąść technikę dydaktyczną, zwaną workiem czarodziejskim i pomocami do flanelografu. Prócz tego dzisiaj to muszę zrobić, i narysować szkołę, węglem, starszne :D pozdrawiam i idę się uczyć

agulina2 : :