Archiwum styczeń 2004


sty 31 2004 ja nie chcę być chora
Komentarze: 1

Od środy jestem chora, już mam tego dośc, dzisiaj musze napisać referat, bo jutro moja znajoma przyjdzie po niego.

Właśnie wyszła ode mnie moja znajoma ze scholi, wzieła ode mnie dyktafon i nagra mi koncert TGD, tylko nie spotkam się z Eleonorą i Natalią Niemen, ech  gorączki nawet od rana nie mam, ale katar z krwią, nie wiem co może byc tego przyczyną, wiem tylko tyle, że bardzo mnie boli gardło, jak przy anginie, do lekarza nie poszła, do szkoły będę szła dopiero we środę, do tego wszystkiego mam okropny ból zęba, dziąsło mi napuchło, ale wizyta u dentysty odpada, szczególnie teraz z gardłem białym jak ściana, ech zabierzcie ode mnie to chorubsko

agulina2 : :
sty 30 2004 jeden wielki zarazek
Komentarze: 0

no i  siedże sobie w domku z nochalem czerwonym jak burak, z słuchawkami na uszach z muzą grającą raz z kompa raz z odtwarzacza CD, gadam ze nzajomymi na gadulcu i co godzinę mierze goraczkę, obowiazek mój dnia dzisiejszego, czuje się jak zdechala kura, albo krowa nawet i nic mi się nie chce, a referat z psychologii chyba sie zrobi sam.

Jutro miałam jechać do Filcahrmonii na kocert trzeciej godziny dnia i guzik nie pojadę bo z taką wysoką gorączką to mnie mama nie chce puścić, a ten kocert to przecież nagroda za drugie miesjce, ktore wraz ze scholą zjełysmy na przeglądzie koled i pastorałek "stajenka2004" Byla to jednyna mozliwośc spotkania sie z moja znajomą eleonora niemen, zreszta z natalką też. Dzisiaj pogrzeb ich taty :(

agulina2 : :
sty 27 2004 problemy z
Komentarze: 4

Z mikrofonem i rozmowami głosowymi przez GG, szlak mnie trafia bo chciałm zrobić niespodzianke znajomej a tu guzik i co wielkie g..... . Tak wyszlo, że nie możemy sobie pogadac, zna moze ktoś jakiś spoob byle skuteczny na to GG

agulina2 : :
sty 24 2004 moje plany na dziś
Komentarze: 3

nic nie robić, to podstawa, ale do Asi muszę jechac, zawiozę jej zeszyt :-) to na tyle

agulina2 : :
sty 15 2004 praktyka czyni mistrza
Komentarze: 2

Znowu byłam w Częstochowie o czym można się było dowiedziec z poprzedniej notki, na moim blogu. Było nawet przyjemnie Patryk przypomnę ulubieniec Asi zaczyna powoli sobie chodzić, a moja Paulinka je już, nie z butelki, a karmiona łyżeczką :-) Wszystko było by w porządku, nawet zmęczenie, i nie wyspanie nie przeszkdzalo by mi aż tak bardzo, ale ....ten test z dezynfecji mnie przerusł. Były trzy pytania, i z każdego z nich osobna ocena, jedno mam źle, a inne kto wie? Trudno mi o tym mówić, bo właśnie pożegnałam się w ten sposób z oceną bardzo dobrą, trudno. Za chwilkę idę zjeśc gołabki a póżniej spać na kilka chwil, jutro robie sobie wolne od szkoły a co...... . Dostałam też bardzo ważną rzecz.........; kolejny wykłdowca właściwie wykłdowczyni, zyskala moje zaufanie, pani A....... . W drodze z Domu Dziecka szłam z Asią i pania Ś... w pociagu zajełyśmy cały wagon dla naszego studium. Pani A... siedziła obok Asi na przeciwko mnie :) pogadalyśmy sobie w czwórkę, ja, Asia, Pani i Marta. Teraz sobie zrobiłam kawusię, i będę ogladała TV :-)

agulina2 : :