Archiwum lipiec 2003, strona 1


lip 22 2003 dawno mnie nie było
Komentarze: 2

Czytając przed chwilą komentarz bardzo fajnej mojej znajomej aniulq-a zwanego też anonną jak kto woli uświadomiłam sobie, że jestem uziemiona w czterech ścianach. ower zepsuty, kasy na bilet nie mam autobusowy zresztą, by gdzieś sobie jechać, a nawet jak bym miała te 1,30 bo tyle kosztuje to nie mam kostiumu kąpielowego :-( więćc basen odpada, zreszta na miejski i tak bym nie szła bo takm jest woda-syf a na kryty w taką pogodę to tym bardziej nie pójdę bo to by było śmieszne :) Może coś wymyślę, ale marne szanse, mój brat sobie pojechał do babci na działkę a ja nie mogę :-( Coś kombinujemy, żeby ten rowoer naprawić ,ale tak czy inaczej rowoer też jest jego, więc jak bedzie chciał jeżdzić w tym czasie co ja albo ja w tym co on  jedno dostanie :)

agulina2 : :
lip 20 2003 też troszkę zmian
Komentarze: 0

Natomiast w tym blogu zmieniłam obrazek, i naprawiłam linki, Ci którzy nie widzą swojego linka wsród moich a chcieliby aby tak było proszeni są o kontakt ze mną  na maila agulinkaa@wp.pl lub też na moje gg o numerze 1405223- gdzie praktycznie zawsze jestem niewidoczna :-) Tak czy inaczej teraz moje linki powinny działać, dodałam też kilka nowych wartych przejrzenia.

agulina2 : :
lip 17 2003 nic mi się nie chce
Komentarze: 1

Nie chce mi się w wakacje nic, gdy jest tak gorąco jak dzisiaj najleiej przeleżałabym cały dzień w basenie wz chłodną wodą, a jak nie ma basenu to w wannie jak jest w moim przypadku, myślałam o przeczytaniu jakiejkolwiek książki, ale nic nie mam :( z takich co by mnie interesowału, na rower też nie pójdę, bo się zepsuł a na sklładaku z epoki kamienia łupanego jeździć nie będę no cż, mogłabym jechać na działkę, ale aktualnie jestem spłukana więc autobusik odpada, bo na gape nie mam zamiaru jeździć, na rower nowy tym bardziej mnie nie stać :D Nie rozpaczam bo wakacje włąściwie są po to abym odpoczeła i to w 100% robię :D

agulina2 : :
lip 14 2003 poniedziałki
Komentarze: 4

Są dla niektorych dobre, ech mój do takich zaliczam. abcia mi kupiła spódnicę i bluzeczkę, ale nie o tym notka, to zostało lepiej opisane na agulina2.blog.pl . Teraz siedzę przy kompie mama z bratem poszli spac, wieczorkiem będę chciała gdzieśwyjśćw nowym ubranku, ale nie sama. Właśnie odczuwam brak drugiej połówki :-(

agulina2 : :
lip 13 2003 niedzielowanie
Komentarze: 1

Niedzieloiwanie u mnie oznacza leniuchowanie, nic nie robię, odpisałam tylko znajomej na list, i pod wieczó bedę rozwiązywała krzyzówki, jutro natomiast z samego rana jeśli znajdę druki, pójdę na ten cholerny bilans, a później do babci i na ryneczek bo chce mi kupić spódnicę :0 mam upatrzona taką czarną w czerwone różyczki. Co prawda gdy byłyśmy na zakupkach w biedronie juz mi chciała ją przy okazji kupić, ale nie było na mnie rozmaru :( Wogóle to cały ten wypad do biedroniastej trwał 3 godziny przeszło :) Spotkałyśmy się na przystanku i człapałyśmy na zakupki. Gdy byłyśmy w czasie zakupów wpadłamna pomysł że zabierzemy wózek i pojedziemy nim pod sam dom, i tak też zrobiłyśmy. Gdy jej to powiedziałam wzieła na całego zaszalał z zakupami. Sama mi powiedziała, że tyle by nie wzieła gdybyśmy nie brały wożka. Ja mam takie względy, ponieważ tam miałam praktykę :) Przechodząc jedną z dzielnic Zawiercia - żabki ludzie patrzyli sie tak troszkę dziwnie, ale co z tego, nam było łatwiej :) Ech zakupki się udały 

agulina2 : :