kwi 01 2003

wczoraj i dziś


Komentarze: 2

Wczoraj to był udany dzień, nie tylko pod względem szkoły, ale również mojego samopoczucia-przynajmniej rano. Wstałam sobie i poszłam do szkoły, a właściwie to tata mnie zawiózł bo miał wolne od pracyJ Na wosie pisałam sprawdzian i dostałam 4 a do tego wszystkiego z wosu jeszcze 5+, z mamty oddawane były sprawdziany, z którego myślałam że będzie niedostateczna a tu patrzę dostałam dostateczną. Z matury próbnej poszło mi nie najgorzej tylko były cztery oceny dostateczne na klasę , piątek ani czwórek nie było... . Kolejna lekcja to angielski i sprawdzian dostałam 5. Dzień zaliczam do jak najbardziej udanych, tylko po południu poszłam do babci aby ją nasmarować bo jest chora i mnie zaraziła, dlatego dzisiaj siedzę sobie w domeczku, no nie wiem jutro już muszę pójść do school L Gardełko mnie boli i mam katarek – mam nadzieję że to tylko przejściowe L. A dzisiaj atakują mnie smski od rana treści... „powiedz....że nie przyjdę do szkoły...” a ja odsyłam takiej treści „..ja też nie idę do szkoły....” Porozmawiałam sobie z werusią, ale musiała lecieć do pracy L  Idę zjeść śniadanko i zrobić cosik do picia, kawa .......czy herbata.....?Oto je pytanko....

agulina2 : :
a g u l i n k a
02 kwietnia 2003, 16:22
od kiedy to się teraz nazya wagary? co Yasiu?
02 kwietnia 2003, 12:29
No to ladnie... tak wagarowac ;) Buziaki!

Dodaj komentarz