przyjaźnie szkolne
Komentarze: 2
Dzisiejsze przedpołudnie spędziłam z moimi dzieciaczkami w przedszkolu. Około godziny 16 byłam już w domu, i z bratem pojechałyśmy do Moku na spotkania integracyjne, ISAN niepełnosprawnych, teraz już jestem w domu. Dziś nie jestem tak bardzo zmęczona, wierzę, że za około dwóch do trzech tygodni, sytuacja z grupie trzylatków się zmieni, dzieci się wykruszają, bo płaczących nie będziemy trzymać, szkoda dziecka, nie dojrzały jeszcze emocjonalnie do przedszkola. A drugą sprawą jest to, ze spotkałam dziś podczas spotkań integracyjnych, moją Panią z byłej szkoły, kochana jest, przywitałyśmy się porozmawiałyśmy chwile, i powiedziała, że bardzo mi jej brakuje, a mi brakuje jej, byłyśmy jak Przyjaciółki :)
Dodaj komentarz