posiedziałam chwilkę :-)
Komentarze: 3
Za już za bardzo się rozleniwilam. Choruję od ubiegłej środy a czuję jak by to była wieczność. Jednak nie zaprzeczam, że fajnie jest nie musieć wstawac o 6 nad ranem, tylko jak się obudze, ale dzisiejsza noc to był dla mnie koszmar, budziłam się co godzinę, a o 4 nad ranem to już był schyłek moich wytrzymałości, nie moglam usnąc i usnełam dopiero koło 6 nad ranem. Wstawiłam wodę na herbatę i siadłam do krzyżówek, pomimo, że ledwie patrzyłam na oczy. Teraz od samego rana zmagam sie z ułożeniem planu pielęgnacyjno- wychowawczego na 14 tygodni, w pięciu sferach: zdrowotnej, etycznej, społeczno- moralnej, umysłowej i w ramach czynności pielęgnacyjnych :-) kupa z tym roboty :-), no ale coż, po godzinie 13 odiwedził mnie znajmy, dopiero teraz podszedl, fajnie posiedzielismy, pogadaliśmy o tym i o wym i podbudował mnietroszkę na duchu, a on mnie
Dodaj komentarz