::podłoże psychiczne::
Komentarze: 2
Chciałam dodać, że do wczorajszej notki zapomniałam napisać, że pokłociłąm się ze znajomą, ale już jest OK. Tak czy inaczej, rany na moich rękach robią się nadal, to jest bardzo uciązliwe:( Zdązyłam się do tego przyzwyczaić, ale jak długo można? Wczoraj món brat oglądał w telewizji program gdzie wypowiadali się różni specjaliści od chorób skóry, i nawet bła kobieta, której takie rany się robią. Objawy takie jak u mnie. Lekarze doszli do wniosku, że jest to choroba objawiająca się ranami a jej podłoże jest psychiczne, e to nie może tak być. Chorobę tą nazwali "ALERGI NA ŻYCIE" Teraz nic innego nie słyszę, tylko, że jestem na nią chora, ale ja wiem że to jest choroba o podłożu alergicznym, przynajmniej w moim przypadku :)
Dodaj komentarz