iść do niej
Komentarze: 2
Zastanawiam się nad jednym, wieczorkiem ine mogłam usnąć, i usnełam dpiero o 2.30, czyli już z samego rana jestem padnięta. O 5 już wstałam- straszny ucznia los. Jem sobie właśnie sniadanko i piszę notkę hehehe, a o 7.10 muszę już wychodzić do szkoły. Ale szczerze przyznam, że mi się nie chce, piec mi tu mruczy, żeby go nakarmić i wyjśc na dwór a ja się ledwo co ruszam, na fizyce chyba usnę :-). A właśnie jak już jestem przy tej fizyce to dodam, że dyrektor oddaje sprawdziany :-) a no i z WOS-u też się dowiem jak napisałam.... No i czekają mnie dzisiaj tzy sprawdziany dwa z angielskiego i w końcu wypracowanie z polskiego :-( czy iść ide niech się dzieje co chce, w koncu cos sie tam uczyłam. oki kończe ide zrobić śniadanko do szkoły
Dodaj komentarz