maj 22 2004

weekendziorek


Komentarze: 2

Weekend mija szybko, jak to zawsze one,  niestety uczyć się musze co dziennie od poniedziałku jakieś zaliczenia, ani chwili wytchnienia nie dadzą. Trzeba sobie poradzić z nimi wszystkimi, no zobaczę jak będzie, jutro rano idę na nabożeństwo, a po nim nauka i tylko ona, ech już nie mogę nadążyć, narzucili takie tempo…, dzisiaj nocy zdechła moja chemiczka Mysia. W nocy też jakieś ananasy, wkradały się do aut pod naszym blokiem, naszemu polonezowi nic się nie stało.

agulina2 : :
23 maja 2004, 19:12
napewno chomiczka no tak uczyc sie codziennie beznadzieja znam z autopsji zeby juz byl odpoczynek...
hyrna
23 maja 2004, 16:59
Chemiczka czy chomiczka?

Dodaj komentarz