maj 30 2004

koncert w Trójmieście


Komentarze: 4

Piątkowy wieczór spędziłam na wspominanej już imprezie, nie narzekam, pomimo, krótkiego czasu, było cool. Przyszłam do domu posiedziałam przy kompie, zjadłam ciasto, które przywiozłam i poszłam sobie spać. Sobotni poranek rozpoczęłam o godzinie 8, zakończyłam o 1 nad ranem, byłyśmy z mamą i ciocią na festynie, nie podobało mi się wcale, grali i śpiewali, ale za głośno to wszystko było. Ciocia zakupiła dla mnie goferka z owocami południowymi, pyszny był. Na kiełbaskę już się nie załapałam. W domu byłam około godziny 00.30, bo jeszcze byłyśmy z mamą u babci, pojadłam kolacyjki i wróciłyśmy do domu.

Za chwilę trzeba pójść do siebie do pokoju, poniewąz Daniel przyjeżdza z koncertu Anny Marii Jopek, no napewno będziemy oglądali koncert, bo miał ze sobą kamerę. Przywiezie tez dla mnie autograf Anii :D

agulina2 : :
31 maja 2004, 17:07
To mily weekend mialas :) Buziaki!!!
30 maja 2004, 23:04
Mi sie tam podoba tylko jedna piosenka Ani Dabrowskiej o ile mowa o niej? a Marii Jopek nielubie !
hyrna
30 maja 2004, 15:09
Mi też pewnie nie spodobałoby się na tym festynie. Nie lubię takich imprez. Pozdrawiam!
30 maja 2004, 14:32
ja wczoraj poszłam spac o 22...cale plany odeszly razem ze snem,bylam tak zmęczona ze zasnelam odrazu.......

Dodaj komentarz