kwi 09 2003

jestem w pracy !!!!


Komentarze: 0
Dzisiaj w mojej kochanej szkólce było okropnie. Pierwsza godzina to tak zwany OTS, na którym jak pisałam wczoraj mieliśmy sprawdzian z samych zadań, niby tylko 4 ale czasu tylko 15 min, więc nie zdążyłam zrobić jednego, szkoda bo umiałam :-) . Kolejny był polski zamiast historii, bo profesorka nie przyszła - a ja miałam się porawiać :-( ale nic nieszkodzi. Kolejna to fizyka, i tu nie chciało mi sie uczyć, więc miałam zrobioną komputerow sciągę. Jak pech to ppech, siedziałam w drugiej ławce a obok mnie stanął saobie dyro i pilnował. Poszedl troszke do tyłu, a ja sobie zaczełam z niej pisać hihihi,nie tyczyło sie to do mnie....bo nie widział jak to robiłam czyli ściagałam.....- powiedział tak"....ona to kombinuje, umi to robić..." i poszedł spowrotem na tyły.. Znowu sobie pisałam, podszedł i wpadka - mówi do mnie: ..."widać ją " ja: "nie nie widać".... i tak chwilkę rozmawialiśmy. Powiedział  w końcu tak "pokażesz mi ją?" a ja mu bez chwili zastanowienia się dałam mu do ręki!!!! Obejrzał pochwalił, że  ładnie zrobiona, (z nim mieliśmy kiedyś informatykę) pocztytał i oddał. SZOK!!! Dalej sobie spokojnie mogłam ściągać :-)To była fizyka i jak sie to nazywa SPRAWDZIAN! no a potem to już tylo nudy, dwie godziny polskiego, na kórych profesorka postawiła 5 pałek z DZUMY Alberta Camusa> Teraz po szkołce siedzę sobie u mamci w pracy i czekam z nią, bo o 17 mamy mieć wywaidówkę, odnośnie zaończenia roku i robienia kanapek na maturki itd. itp. nie będzie to wywiadówka ocenowa więc nie mam się czym przejmowąć. Jak by na to nie spoglądnąć, mam tylko jedną 2 tak jedną i żadnej niedostatecznej. Staram się jak mogę. Po wywiadówce pewnie pójdziemy z mamą do babci i do domku gdzieś ściagniemy dopiero koło 21 jak nie póĄniej
agulina2 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz