lis 29 2004

29.11.2004


Komentarze: 6

No i dzisiejszy dzionek minął, ranusio tup tup do szkoły, tam poczekałam na swoje zajęcia z pielęgnowania dziecka i zaliczenie, poszło nie najgorzej pomimo, ze siedziałam w pierwszej ławce. Po szkółce szybko tuptuś do domeczku i dostałam po 16 smsa ze znajomej z liceum, że chcą mnie we dwie odwiedzić, nie byłam zbytnio zadowolona z tego ich pomysły, ale uległam, wtajemniczeni wiedzą, o co chodzi, ale napisałam żeby przyszły, fajnie było, powspominałyśmy trochę pogadałyśmy i poszły. A ja idę spać, bo oczęta zamykają mi się same.

agulina2 : :
xxxxxxxxxxx
10 maja 2007, 17:33
xwyrchaj go
30 listopada 2004, 16:43
Nie mozna zrywac dacnych kontaktow, bo zawsze pozniej moga sie przydac (ale ja jestem interesowna) :P
hyrna
30 listopada 2004, 15:52
Stęskniły się :P
kamciarka
30 listopada 2004, 00:27
ja niestety wtajemniczona nie jestem;-) ale pozdrawiam jak zwykle serdcznie:):*
29 listopada 2004, 22:37
powinnas sie cieszyc, ze masz kolezanki jeszcze z liceum ktore chca utrzymywac z toba kontakt. Po mojej klasie zostaly jedynie wspomnienia i 2 najblizsze osoby :( Kazdy ma juz swoje zycie, kilka osob za granica, czesc znowu sie calkiem odwrocila od nas. Ale nie ma zle.
dziubasek
29 listopada 2004, 21:51
:) No, to jednym słowem miałaś taki \"tradycyjny dzionek\", nie? :) Fajnie, ze sobie powspominałas z koleżankami, tob ardz fajne tak sobie powspominać :) A czyżbyś była smutna? Jakoś tak napisałas na moim blogu :( Pozdrawiam!

Dodaj komentarz