lis 22 2004

22 .11.2004


Komentarze: 5

Koncert Anny Marii był cudowny. Dostałam autograf i spędziłąm razem z czlonkami fan klubu ponadpół godziny, z Anią oczywiście. Wróciłam do domu przed godziną 23, a usnęłam koło 3 nad ranem. Rano wstałam o 5.30 by pójść tam gdzie się dzień wcześniej umówiłam z Asią, autobus ten o 6.22 nie przyjechał w ogóle. Poczekałam do 7 z myślą, że może jeszcze przyjedzie, ale autobusu ani widu ani słychu. Przyszłam do domu i poszłam spać. Obudziłam się za piętnaście minut 13, po szkole przyszła do mnie Asia. Pogadałyśmy chwilkę i poszła do domu a ja wzięłam się za przygotowania konspektu dla dzieci z edukacji zdrowotnej do szkoły i do domu dziecka. Poszłam na salki na wspólne spotkanko i ciacho. Za chwilkę idę spać, bo jutro jadę na praktykę, tylko, żeby autobus się nie opóźnił. Pociąg mógłby nie przyjechać na czas ... .

agulina2 : :
hyrna
23 listopada 2004, 15:19
I to jest właśnie najgorsze, że autobus nie przyjedzie jakby nigdy nic i jeszcze nie przeprosi :D
22 listopada 2004, 22:48
:)) mi kiedyd misiek wisniewski uscisnal reke na koncercie =]
22 listopada 2004, 22:40
i koniec? Musisz nam koniecznie napisac jakie wrazenie wywarla na tobie A.M. Jopek!! Jaka jest, o czym mowila itp. No w koncu nie kazdy ma okazje porozmawiac z gwiazda :)
22 listopada 2004, 22:01
anna maria jopek jak się domyslam :> fajna jest ona... fajne sa teksty jej niektórych piosenke ;)
kamciarka
22 listopada 2004, 21:45
ahh..tylko pozazdroscic koncertu!:)

Dodaj komentarz