Archiwum marzec 2007


mar 09 2007 9 marca 2007
Komentarze: 0

Dzisiaj odsypiałam cały przeszły tydzień, wstałam o11obejrzałam detektywów, Asia poporsila mnie abyśmy poszły do biblioteki, wiec poszłyśmy. Takim nie kompetentna osoba powiedziała ze nie ma książki, która Asia 3 minuty temu jej zaniosła. Po wizycie w bibliotece poszłam do Anii razem poszłyśmy po Oliwę. W przedszkolu porozmawiałam z jej Panią Bożena i na przyszły tydzień ma mi przygotować ‘ramowy plan dnia’ Wróciłyśmy z przedszkola i wypiłam z Anią kawę, po czym poszłyśmy roznieść dzieciom paczki, po czym

wróciłyśmy i obserwowałam Oliwię. Była to moja pierwsza obserwacja do dzienniczka obserwacyjnego na psychologie rozwojowa. Byłyśmy tez po godzinie 17 z innymi paczkami u dzieci. Przed godziną 18 wziełam Kubę, bo mnie Ania poprosiła, i poszliśmy do Martyny na angielski. Po angielskim, Krzychu jej mąż odwiózł mnie i Kubę i zieliśmy kolejną paczkę dla biednego dziecka z niedziałkowskiego, poczym odwieźli mnie do domu. Gdy roznosiłyśmy paczki, w jednym z podanych adresów już nikt nie mieszkał, zapytaliśmy sąsiadów nowy adres  zamieszkania, podali  nam. A na tym podwórku, były dwa białe kotki, i piesek. Zainterweniowałam, to mój obowiązek jako członka Stowarzyszenia Obrońców Zwierząt Koala.

 

agulina2 : :